Trzech nołnejmów, ale z zajebistym skillem + Zbylu na bitach = zajebiste EP. Tak, zajebiste to odpowiednie słowo. Nie spodziewaj się rozpierdolu, ani też cienizny, ale równego materiału.
Szczerze, to bardziej jarałbym się na wieść o producenckiej Zbyla, która jest już tuż tuż, ale z braku laku... Otóż nie. "Oddychamy miastem" to wcale nie taka zapchajdziura, bo płytka broni się sama baaardzo dobrze. O warstwę muzyczną zadbał najgorętszy obecnie producent z podziemia, więc zagwarantował wysoki poziom. Pytanie tylko czy MCs podołali zadaniu i rzucili zwrotki na poziomie. Niespodzianka - tak, dali radę. W chuj pasji, pewności siebie, zdrowych przemyśleń, kilka folloupów (które brzmią jak kopie momentami niestety) i flow pozwalające nam słuchać EPki nie męcząc uszu. Generalnie poziom tekstowy wyrównany, jednak Pjentak wybija się nieco ponad kompanów. Tematyka? Rozkimnki młodych chłopaków mieszkających w miejskich realiach z pozytywnym zacięciem.
Jeśli lubisz podziemie, a lubisz, bo tu jesteś, to sprawdzaj "Oddychamy miastem", bo to świeża i zajebista produkcja z andergrandu. Czekasz na "Operację sampling"? Ta EPka pobudzi Twój apetyt na bank. Polecam.
Tracklista:
01. Proste (Feat. DJ Olin)
02. Stany, &, LA, Miami (Feat. DJ Pstyk)
03. Masz coś do mnie (Feat. Plejer, DJ Pstyk)
04. Asfalt tych ulic
05. Stawiam na swoim
06. Zamknięci
Ocena: 5-
POBIERZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz