Na Pół Etatu - Materiał Pilotażowy (2007)

Pierwszy kontakt z duetem Na pół etatu był w moim odczuciu dość pozytywny. Debiutanci w podziemiu mający na tracku zwrotkę W.E.N.Y., to nie małe zaskoczenie. Trzeba było to sprawdzić.

Rap jest mierny (nie licząc gości), bo niestety chłopaki nie mają mocnych głosów, płynnego flow, czy technicznie poskładanych linijek. Nie mniej trafiają się im celne wersy. Powiedzieć zarazem, że nie da się ich słuchać byłoby bardzo krzywdzące. Faktem jest jednak, że główną siłą tej EPki są produkcje. Ciepłe sample, mocne bębny, wszystko to brzmi bardzo miękko i sączy się delikatnie z głośników. Liryka trzyma się życia młodych ludzi, ich doświadczeń i spostrzeżeń dotyczących otaczającego ich świata. Mimo wielu ciężkich momentów nie tracą wiary w swoje możliwości i pozytywnie patrzą w przyszłość. Mocarna zwrotka W.E.N.Y. zapada na długo w pamięci, Green poleciał poprawnie co i tak wystarczyło, żeby zjeść gospodarzy.

„Materiał pilotażowy” jest miłym powrotem do czasów kiedy Quiz nie robił jeszcze „Kodexu podziemia”, W.E.N.A. nie latał z Rasmentalismem, a Green nie był w Aloha. Sprawdź w jaki sposób Ci wykonawcy zdobywali uznanie w rapgrze.

PS. „Nic do stracenia” w obu wersjach to najlepszy numer NPE, ever!

01. Pokolenia
02. Nic do stracenia gość. W.E.N.A.
03. Niewiele
04. Duma jak chuj
05. Na pół etatu
06. Gorzkie słowa
07. Asfalt beton szkło
08. Dam Ci historię gość. Green
09. Autentyzm
10. Nic do stracenia RMX gość. W.E.N.A.

OCENA: 4

POBIERZ