środa, 22 lipca 2009

Mało żyję, mało robię...

Mało piszę, ale... żyję! I wcale nie zamierzam przestać pisać, bo miałem przerwę. Są wakacje to zrobiłem sobie małą pauzę na blogu. Od razu na wstępie chciałbym powiedzieć, że laptopy poza tym, że są przenośne są do dupy. Słuchanie muzyki to tylko na słuchawkach, a pisanie to w ogóle udręka lub kwestia przyzwyczajenia. Ja po paru miesiącach się nie przyzwyczaiłem i wątpię, że ulegnie to zmianie.

Czytam te wszystkie blogi po prawej stronie i nagle bach! Taka myśl: "a myślałem, że to ja mam kurwa zajawkę?!". Bez jaj, chłopaki piszą codziennie, lub prawie codziennie, mają stałe cykle, czytelników, a ja tylko przez to się utwierdzam, że jestem cienki jak sik pająka. Nawet przy Jacku gimbusie, który chyba jako jedyny czeka na jakiś wpis tutaj. Otóż drogi Jack'u doczekałeś się! Idź powiedz mamie, że z tej okazji ma Ci dać pieniążki na jakiś dobry rap.

Bartkos a.k.a. "NAJWIĘKSZY hejter ostatniego tygodnia napisał" u siebie o "Nie ma miejsca jak dom" Piha, a ja Wam zaserwuję remix o którym Dawid też wspomniał i który to moim zdaniem jest lepszy od oryginału. Klik klik brrrra!

Wśród czytanych przeze mnie blogów są trzy prowadzone przez raperów, a dziś przypomniało mi się , że GrubyMielzky też bloguje i to całkiem spoko. Ale jego dodam tylko do zakładek, a kto nie widział: klik. Słuchałem trochę Sekaku, ale nowej Epki nie miałem czasu/ochoty, żeby sprawdzić, ale numer na Ortedze to wymiatacz i jaram się Grubym. Dodatkowo Typ jest chyba z 88 jak ja, więc interesuje mnie co ma do powiedzenia raper w moim wieku.

Jestem leniem, ale się staram i w końcu coś zmienię! Taki rym na koniec, pięć!

1 komentarz: