czwartek, 18 czerwca 2009

Jimson - Gorączka w parku igieł



Płyta idealna. Doskonała od początku do końca. 12 utworów (w tym pięć skitów) i żadnego wypełniacza. Goście na szóstkę, nie pozwalając Jimsonowi wyskoczyć przed szereg. Bity idealnie współgrają ze skitami z "Natural born killers" tworząc niesamowicie spójny materiał przesiąknięty mrocznym klimatem filmu, a niski głos gospodarza dopełnia wszystkiego. Rdi psuje numer? Bzdura. Jak na freestyle to i tak dobrze zaśpiewał. No nie ma się do czego doczepić. Od 2008 regularnie w odtwarzaczu.

Ocena: 6

Download

PS. Perełka w mojej kolekcji hihihi.

1 komentarz:

  1. Fajnie jakby postawił nowego klocka, ten dalej śmierdzi ale już nie tak...

    OdpowiedzUsuń