poniedziałek, 9 marca 2009

Król Podziemia

Kto według Was jest najlepszym MC w podziemiu? Zagłosujcie w ankiecie na Waszego faworyta. Przedstawię sylwetkę i dokonania tego rapera, który zdobędzie największą ilość głosów, a jeżeli czas pozwoli to wrzucę całą jego dyskografię. Tak więc zapraszam do głosowania. Poniżej uzasadnię dlaczego umieściłem poszczególnych MC's w ankiecie:

1. Jimson - Kilka płyt w podziemiu, beef z VNM-em, gościnne zwrotki u mainstreamowych raperów i mój osobisty faworyt.
2. Smarki Smark - Mniejszy dorobek jak pan powyżej, ale klasyczna już EPka, gościnne zwrotki i wciąż popularny w internecie wszystko to sprawia, że nie może go zabraknąć w tym zestawieniu.
3. VNM - W ostatnim czasie wzbudzał chyba największe emocje w podziemiu, raper obok którego nie można przejść obojętnie.
4. Jot - Niesamowity staż w podziemiu, kilka płyt, masa luźnych kawałków, niesamowite flow i funk. Dumny reprezentant 71!
5. Ras - Gracz, który wybił się ostatnią płytą z Mentem pod nazwą Rasmentalism, ale obecny już od jakiegoś czasu na scenie, dlatego obecny w ankiecie.
6. Peerezet - Podobnie jak Ras, rapował już od dłuższego czasu, jednak ostatni projekt potwierdził jego klasę i umocnił pozycję w udergroundzie.
7. Ramona 23 - Poznaniak, który dał o sobie znać płytą Western, następnie dwa kolejne Westerny, a w między czasie gościnne zwrotki u Gurala i ekipy PDG. Wypracował swój styl nawijki i charakterystyczne bragga, więc nie znalazł się w tym gronie przypadkowo.
8. Pan Wankz - Mimo, iż to frontman Dinali zasłużył by być w tej ankiecie z wielu powodów, m.in. dwie płyty z zespołem, gościnne zwrotki i własny styl.

Na pewno kogoś pominąłem, ale niestety nie jestem w stanie pamiętać wszystkiego, wiec mam nadzieję, że mi wybaczycie drobne niedopatrzenia. A teraz krótko uzasadnię dlaczego niektórych kotów tutaj zabrakło. Tetris wydał tylko JEDNĄ EPkę dawno temu i gościnnie bardzo rzadko się udzielał. Reno - podobnie jak Tet. W.E.N.A. - w zasadzie debiutował w zeszłym roku. Laikike1 -gdyby już wypuścił zapowiadany materiał na bank by go nie zabrakło, jednak w takiej sytuacji, nadal czekamy. Jeżeli macie innych faworytów niż wybranych przeze mnie zagłosujcie na "Inny" i najlepiej napiszcie kto Waszym zdaniem zasługuje na miano Króla Podziemia.

PS. Jak widzicie zmieniłem trochę wygląd bloga i sieknąłem sobie jakieś logo. Mam nadzieję, że ta zmian wyjdzie na dobre. Istnieje możliwość, że w niedługim czasie zmienię pracę, a co się z tym wiąże, zyskam więcej czasu na prowadzenie bloga. Pozdrawiam!

wtorek, 3 marca 2009

Co tam?

1. Anglia coraz bardziej mi się podoba. Dlaczego? Bo można kupić płyty za bezcen. W niedzielę upolowałem następujące produkcje:

Sean Paul - Dutty Rock - niedawno na swoim blogu eNoiDe wspominał o tej płycie, a ja dorwałem ją za jedyne 3 funty. Niezapomniane hity "Get Busy", "Gimme The Light", czy "Like A Glue" odświeżone przywróciły wspomnienia z gimnazjum.

Snoop Doggy Dogg - Doggystyle - Jarałem się, że będę miał pierwsze wydanie, ale z tego podniecenia nie przeczytałem, że to wersja "Digitaly Remastered" z 2001, ale koniec końców mam debiut Calvina Broadusa w oryginale za 3Ł.

Nas - Stillmatic - Lubię ten album i tym bardziej się cieszę, że mogłem go kupić za tyle samo co poprzednie krążki.

Nas - Hip Hop Is Dead - Opinie były podzielone, ale dla mnie to bardzo dobra produkcja i cena 4 funciaki tylko mnie zachęciła, żeby znalazła się na mojej półce.

Fat Joe - All Or Nothing - katowałem ją na długo zanim w ogóle mogłem pomyśleć o kupnie, a teraz za tyle co HHID Nasa katuję z oryginału.

50 Cent - Get Rich Or Die Tryin - 1 funt?! Kurwa biorę! - takie były moje myśli kiedy zobaczyłem płytę na półce, tym bardziej, że to Special Edition, ale na pytanie "dlaczego tak tanio?" odpowiedź znalazłem otwierając pudełko w domu, gdyż tylko jedna płyta była w środku z filmu Fiftiego o tym samym tytule... cóż, bywa.

A wczoraj odwiedzając miejscowy komis ze wszystkim, na półce z płytami znalazłem debiut De La Soul za jedyne półtora funta!? Czasami warto poświecić kilka chwil by dokładnie przeglądnąć półki z używanymi krązkami. I niekoniecznie muszą być w tragicznym stanie, a sama zmiana pudełka daje piorunujący efekt, więc: "Kupujcie używane rap płyty!" - parafrazując Eldokę.

2. Do czytanych przeze mnie blogów dodałem jak już mogliście zauważyć blog Calaka Zapraszam w imieniu swoim i Andrzeja.

3. Niedługo pojawią się kolejne opisane przeze mnie płyty z podziemia i być może inne teksty związane z tematyką bloga, trzymajcie kciuki, bo lenistwo wciąż ze mną wygrywa...

Pjontka.