Gdy usłyszałem ten numer coś we mnie drgnęło... Kurwa ten człowiek jest szczery do bólu, a jego wersy tak trafne, że wręcz wyjęte z mojego umysłu. Jakby wziął sobie klucz i tam grzebał jak w silniku. A bit i refren to wow. Jazzy one luv!
Jarajcie się tym!
PS. Witam po przerwie ;)
1 tydzień temu